piątek, 19 czerwca 2015

#34 Harry cz.6 (ostatnia)

Niektórzy (jedna osoba na pewno :p) nie posłuchali i przesłuchali piosenkę wcześniej, ale teraz ja ułatwię Wam zadanie i wstawię link do tekstowo, gdzie możecie i posłuchać, i przeczytać tekst w całości wraz z tłumaczeniem. ♥




Zawiózł ją do swojej ulubionej knajpki, gdzie serwowano włoską kuchnię. Odsunął dziewczynie krzesło, po czym usiadł naprzeciw niej i złożyli zamówienie, które po chwili otrzymali.
— Wiesz… — szatyn zagryzł wargę — kilka miesięcy temu… — Isabelle poruszyła się niespokojnie na krześle, spodziewając się rozpamiętywania balu maskowego, lecz nic takiego nie nastąpiło. — …kilka miesięcy temu bardzo się nudziłem. Nudziłem się do tego stopnia, że zacząłem pisać piosenkę…
— Myślałam, że u muzyków pisanie jest rzeczą naturalną — zaśmiała się dziewczyna ze zdenerwowaniem w głosie.
— Nie dałaś mi dokończyć. Zacząłem pisać piosenkę o dziewczynie, którą widywałem w kawiarni, namiętnej fanki Oasis. — Harry zauważył delikatne rumieńce na policzkach szatynki. — W tamtym momencie było to kilka nieskładnych fragmentów. — Chłopak wyjął z kieszeni spodni kartkę papieru zapisaną jego pismem i rozwinął ją. — Potem poszedłem na bal i spotkałem dziewczynę… — Isabelle zrobiła się purpurowa. — I się w niej zadurzyłem… zacząłem pisać drugą piosenkę dla drugiej dziewczyny. — Wyciągnął na stół i rozłożył drugi arkusz. — A potem… — trzecia i ostatnia kartka wylądowała na wypolerowanym blacie — potem coś mnie napadło, poskładałem je obie w całość. Wyszło to.
Isabelle chwyciła wszystkie kawałki papieru do ręki i przyjrzała im się. Każde zapisane tym samym, starannym pismem, w niektórych miejscach skreślenia.
— Pisałem dwie piosenki o dwóch różnych dziewczynach, ale tak naprawdę tylko o jednej. O tobie, Isabelle.
I'd wait all day, just for a maybe.
I'm trying to find a way to be worthy.
If not tonight, maybe tomorrow
Cause I'm hung up, I'm shook up,
I'm lovestruck. — zacytowała dziewczyna, po czym spojrzała na szatyna. — Powinnam teraz odkryć jakieś nowe prawo matematyczne i zadedykować tobie? — Uśmiechnęła się filuternie, pociągając łyk wody przez słomkę.
— Biedni uczniowie college’ów mają już dość matmy. — Uniósł lekko dłoń dziewczyny, po czym splótł jej palce ze swoimi. — Chcę tylko jednego prawa.
— Jakiego?
— Prawa do ciebie. Na zawsze i nieodwołalnie.
A więc zakończyłam to tak. Większość z Was pisała, że po pewnym czasie Isabelle i tak mu ulegnie. Czy w tym zakończeniu to widać? Sama nie wiem. ☺
Musicie mi wybaczyć, że tak krótko i niesprawdzone, ale aktualnie siedzę w domu i odchorowywuję wtorkowy komers. (Nie, nie mam kaca, przeziębiłam się. Dla jasności. xD)
Dzisiaj wyniki egzaminów, a ja w domu siedzę. :/ Pochwalcie się, jak Wam poszło. ;)
Następny prawdopodobnie będzie Zayn, bo coś tam kiedyś z nim zaczęłam, ale nie skończyłam. Chyba że do głowy mi wpadnie coś innego. ;) A może Wy macie jakieś pomysły? Jestem otwarta na propozycje. xx
10 komentarzy? ♥

9 komentarzy:

  1. super z niecierpliwoscia czekam na nn:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam niedosyt. Imagin jest świetny, ale czuję jakby był niedokończony. Końcówka jest totalnie dwuznaczna. Manipulujesz moimi emocjami na tyle dobrze, że nie mam Ci tego za złe. Wręcz odwrotnie podoba mi się. Mimo wszystko chciałabym jeszcze jeden rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że jest dwuznaczna, i musisz mi to wybaczyć. Ten imagin po prostu tak się kończy, w mojej głowie też. Dlatego właśnie nie planowałam dalszej części. xxx

      Usuń
  3. Cóż, mi odpowiada to zakończenie :) jest dwuznacznie, ale bardzo fajnie zakończone, bo tak jakby bardziej ostatnia scena pcha ich historię w tym dobrym kierunku :D jestem zdecydowanie zadowolona z obrotu spraw :D
    A co do egzaminów, to jestem zadowolona :D najlepiej poszedł mi angielski, później polski, przyrodnicze, historia i matma :D myślę, że nie jest źle :D
    Mam nadzieję, że tobie poszedł lepiej niż mi, a co ważniejsze, że sama będziesz zadowolona z wyników! :D♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi tam się to zakończenie podoba :-) Końcówka najlepsza, te słowa Harry'ego aww ❤
    Egzaminy...no to najlepiej angielski (napisałam lepiej rozszerzenie niż podstawę, świetnie po prostu xd) potem polski, hista, matma i przyrodnicze. Jestem jako tako zadowolona. Obyś i Ty była <3 Czekam na kolejny imagin, buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. To już koniec? :( szkoda, ale imagin jak zwykle super :D u mnie egzaminy nawet super z angielskiego 98% (podstawa i rozszerzenie), 94% z polskiego, 90% matma, 75% historia i wos i 71% przyrodnicze :D a Tobie jak poszło?
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję fantastycznego wyniku. xx
      Ja właśnie jeszcze nie wiem, bo siedziałam w piątek w domu, lecząc przeziębienie, ale jestem pełna optymizmu, bo ponoć nawet szanowna, przewspaniała, najukochańsza [taki sarkazm] Pani Dyrektor przyszła i pochwaliła nas, że dobrze napisaliśmy, a ja (nie chwaląc się) ponoć najlepiej. O.o Tak trochę mi się wierzyć nie chce, ale przekonam się wkótce haha. :D
      Pozdrawiam. ♥

      Usuń