Wierzyć mi się nie chce. Łza się w oku kręci, bo to właśnie dziś (tadam, tadam) blog kończy pół roku. :') Naprawdę jestem bardzo szczęśliwa (że udało mi się wytrwać) i wzruszona (że Wam udało się wytrwać ze mną). 8. marca to był naprawdę wyjątkowy dzień. Po pierwsze, bo Dzień Kobiet, a po drugie, bo blog. Dokładnie o tej godzinie (następnego dnia) pojawił się pierwszy komentarz. :) Był to komentarz Patrycji, której jestem ogromnie za wszystko wdzięczna. ♥♥♥ Dziękuję też wszystkim, którzy są tutaj i mnie wspierają choćby najkrótszymi komentarzami. Dziękuję Wiktorii, później Weronice no i wielu innym osobom (nawet niepodpisanym Anonimkom), które czytają i komentują te moje wypociny. Kocham Was. ♥♥♥
Teraz sprawa organizacyjna. W weekend zaczęłam coś pisać, ale było tak późno, że udało mi się tylko zapisać 1/2 strony. Jest to Niall i chciałabym wyrobić się chociaż z pierwszą częścią do jego urodzin. Zobaczymy, jak mi pójdzie. Życzcie mi powodzenia. :3 A żeby na blogu nie było pusto, zdecydowałam się na opublikowanie (w piątek) pierwszego rozdziału TEGO (kto nie czytał, ma szansę nadrobić i... może skomentować?), więc przygotujcie się (psychicznie, hehe :>>>). Nie sądzę, żeby na tym blogu pojawiła się ta historia w całości (bo ma czterdzieści rozdziałów), ale przecież wszystko zależy od Was. :)
PS. Jak Wam się podoba "Fireproof"? Mi osobiście bardzo przypadła do gustu ♥.♥, chociaż może czekam na coś bardziej energicznego (nie twierdzę, że "Fireproof" jest nudna, bo to, że słucham jej od godziny, chyba o czymś świadczy ☺). W każdym razie już odliczam dni do 17. listopada, bo czuję, że to będzie COŚ. :) Zwłaszcza, że cztery to mój numerek (szczęśliwa liczba, bez skojarzeń). :3
już się nie mogę doczekać tego Nialla<33
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę kolejnych... rocznic! :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę uwielbiam Twojego bloga.
Czekamy na coś nowego, ale spokojnie...<3
Moj internet nie pozwalał mi skomentować tego wpisu wczesniej. To ja powinnam podziękować Ci za tego bloga. Założyłas go dwa dni po moich 18stych urodzinach i byl i nadal jest to cudowny prezent. Uwielbiam tu zaglądać i czytać Twoje pracę. Jedyne co mogę powiedzieć to życzyć Ci wielu czytelników i weny. Byś nadal pisała tak świetne prace i każda z nich nadal nas zachwycała. <3
OdpowiedzUsuńGratuluję tego małego święta :-* mam nadzieję, że takich małych rocznic będzie dużo <3
OdpowiedzUsuńA co do nowej piosenki chłopaków to zakochałam się w niej i teraz słucham non stop tylko tej jednej! :-D
You actually make it appear really easy together with your presentation however I find this
OdpowiedzUsuńmatter to be really something that I feel I would never understand.
It kind of feels too complex and very extensive for me.
I am taking a look ahead for your subsequent post, I will try to get the cling of
it!
Visit my blog property wraps; forgirlswhocantdofootball.blogspot.com,
You can definitely see your enthusiasm within the work you
OdpowiedzUsuńwrite. The world hopes for more passionate writers like you
who are not afraid to mention how they believe.
All the time go after your heart.
Feel free to surf to my weblog; sell your home Quickly in a recession